Oczyszczalnia ścieków na działce rekreacyjnej czy eko szambo – co wybrać?
Oddzielenie systemów deszczówki od systemu oczyszczania ścieków to jedna z podstawowych zasad, o której niestety nadal zapomina wielu inwestorów budujących domy i instalacje przydomowe. W praktyce takie połączenie może prowadzić do poważnych problemów technicznych, a nawet awarii całej oczyszczalni biologicznej. W tym artykule wyjaśniamy, dlaczego nie należy łączyć deszczówki z oczyszczalnią i jakie są konsekwencje takich działań.
Dlaczego deszczówka szkodzi pracy oczyszczalni?
Choć na pierwszy rzut oka może się wydawać, że woda deszczowa, jako naturalna i czysta, nie powinna zaszkodzić systemowi oczyszczania ścieków, rzeczywistość jest zupełnie inna. Nowoczesne oczyszczalnie biologiczne są projektowane w oparciu o konkretne parametry przepływu, dostosowane do przeciętnego zużycia wody w gospodarstwie domowym. Wprowadzenie dodatkowej, niekontrolowanej ilości wody deszczowej powoduje zakłócenia w pracy układu.
Przede wszystkim nadmiar wody prowadzi do wypłukiwania złoża biologicznego, które odpowiada za rozkład zanieczyszczeń. Kiedy złoże zostaje wypłukane, oczyszczalnia przestaje pełnić swoją funkcję – ścieki nie są odpowiednio oczyszczane, a ich skład chemiczny może zagrażać środowisku. Co więcej, w skrajnych przypadkach zbyt wysoki poziom cieczy w komorach oczyszczalni może doprowadzić do przelania ścieków poza układ i zalania okolicznych gruntów lub instalacji.
Nie mniej istotne jest ryzyko zalania elementów elektronicznych. Wiele oczyszczalni wyposażonych jest w automatykę sterującą, sondy i pompy, które znajdują się w komorach lub ich bezpośrednim sąsiedztwie. Podniesienie poziomu wody na skutek napływu deszczówki może skutkować ich uszkodzeniem, co pociąga za sobą kosztowną naprawę lub wymianę.
Wspólne rozsączanie i zbiorniki – błędna droga
Problemy pojawiają się również wtedy, gdy deszczówka i ścieki są odprowadzane do wspólnego systemu rozsączania. Grunt, nawet piaszczysty czy żwirowy, ma ograniczoną przepustowość. W sytuacji intensywnych opadów, układ rozsączający może się przepełnić. Wtedy dochodzi do cofki – woda miesza się z nieoczyszczonymi ściekami i wraca do oczyszczalni, całkowicie zaburzając jej działanie.
Wydawać by się mogło, że rozwiązaniem może być wspólny zbiornik szczelny, który gromadzi zarówno deszczówkę, jak i oczyszczone ścieki. Niestety, i to nie jest dobre rozwiązanie. Deszczówka, jako miękka i relatywnie czysta woda, może być z powodzeniem wykorzystywana do podlewania ogrodu czy prac porządkowych. W momencie, gdy zostanie zmieszana ze ściekami, traci swoje właściwości użytkowe.
Dodatkowo, przepełnienie takiego zbiornika grozi cofnięciem się cieczy do oczyszczalni, dlatego konieczne jest stosowanie zaworów zwrotnych oraz czujników poziomu, co podnosi koszt całej instalacji i komplikuje jej obsługę.
Podsumowanie: lepiej zapobiegać niż naprawiać
Wprowadzanie deszczówki do systemu oczyszczania ścieków jest błędem, który może prowadzić do uszkodzeń, obniżonej efektywności oczyszczania oraz zagrożeń dla środowiska i domowników. Najlepszym rozwiązaniem jest zawsze oddzielenie systemów deszczowych i ściekowych – zarówno pod względem instalacyjnym, jak i użytkowym. Tylko w ten sposób można zapewnić długotrwałe, bezawaryjne działanie oczyszczalni i realne korzyści z wykorzystania wody opadowej.